Czy jesteśmy gotowi na pojazdy elektryczne?


Oceń artykuł Zobacz ranking
Przepisz powyższy kod i oceń artykuł »
Czy jesteśmy gotowi na pojazdy elektryczne?
2018-03-13
Zgodnie z podpisaną pod koniec roku ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych, do 2020 roku w Polsce ma powstać m.in. 6 tys. punktów ładowania samochodów elektrycznych. Z kolei według rządowych założeń, do 2025 roku po polskich drogach ma jeździć aż 1 mln pojazdów elektrycznych.

Elektromobilność w Polsce zdecydowanie nabiera przyspieszenia. Czy miasta są gotowe na elektryczne auta?

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie Kafito.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również:

 

Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych zakłada m.in. budowę sieci 6 tys. punktów ładowania energią elektryczną o normalnej mocy, 400 punktów o dużej mocy i 70 punktów tankowania CNG, stworzenie stref czystego transportu oraz zwolnienie z opłaty akcyzowej wszystkich pojazdów elektrycznych. Wszystkie te inicjatywy zostaną zrealizowane do 2020 roku. Z kolei do 2025 po polskich drogach ma jeździć milion pojazdów elektrycznych. Już w 2016 roku Polacy zarejestrowali 556 aut z napędem elektrycznym lub hybrydowym plug-in. To o 65 proc. więcej niż w roku poprzednim. W ciągu kilku najbliższych lat liczba stacji ładowania zwiększy się z 305 sztuk do 6,5 tys[1]. Wskazuje to na znaczny wzrost popularności aut elektrycznych i konieczność przystosowania infrastruktury energetycznej w miastach, która będzie musiała sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu na energii – szczególnie, że samochody elektryczne będą też ładowane w dzień w okresach szczytowego zapotrzebowania.

 

Pojazd elektryczny – stały element miejskiej infrastruktury

 

Transport elektryczny to rozwiązanie dostosowane do miejskiego stylu życia. Na jednym doładowaniu samochód elektryczny jest w stanie pokonywać średnio od 80 do 150 km. Według danych firmy Uber, dziennie mieszkańcy miast pokonują niewielkie odległości (mniej niż 30 km). W związku z tym, rozwiązanie to jest przeznaczone głównie dla odbiorców indywidualnych oraz firm, których pracownicy poruszają się na terenie miasta. Wyjście naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom mieszkańców miast jest koniecznością. Auta elektryczne i ładowarki to element budujący inteligentny system energetyczny w miastach. – Przy naszej siedzibie, zlokalizowanej przy ul. Konstruktorskiej 12, ładowarka do samochodów elektrycznych działa już od dawna. Urządzenie pozwala naładować samochód w ciągu maksymalnie dwóch godzin. To umożliwia pokonanie dystansu ok. 150 kilometrów – mówi Anna Nowak-Jaworska, Wiceprezes Pionu Building w Schneider Electric na region Europy Środkowo-Wschodniej. Schneider Electric to producent m.in. ładowarek do elektrycznych samochodów. – W naszym asortymencie znajdują się ładowarki przeznaczone zarówno dla odbiorców indywidualnych, jak i do użytku publicznego tzn. na parkingach, w supermarketach czy na ulicach. W rezultacie, każdy może mieć taką ładowarkę zainstalowaną przy domu, czy w garażu – dodaje Anna Nowak-Jaworska.

 

Elektromobilność zyskuje na znaczeniu także w kontekście zwalczania problemu smogu w aglomeracjach miejskich. Koszty społeczne związane ze smogiem rosną rokrocznie. Dlatego też

transport elektryczny zyskuje na popularności –  Auta elektryczne nie generują szkodliwych spalin oraz hałasu. Mniejsze zanieczyszczenie powietrza w miastach przekłada się na kondycję zdrowotną jego mieszkańców. Dlatego też, jeżeli myślimy o danym mieście w kategoriach „smart”, to jednym z jego integralnych elementów jest właśnie nowoczesna infrastruktura i elektryczny transport – dodaje Anna Nowak-Jaworska.

 

Polacy chcą jeździć elektronicznymi pojazdami

 

Jak wynika z raportu „Elektromobilność” opracowanego przez Instytut Jagielloński, aż 9 na 10 polskich kierowców interesuje się elektronicznymi autami, ale tylko 1 na 10 planuje zakup tego typu pojazdu. Co więcej, według badania ORPA, ponad połowa Polaków zgadza się z tym, że transport niskoemisyjny pozwoli ograniczyć smog w miastach, a paliwa alternatywne to przyszłość motoryzacji (70 proc.). Zdaniem 61,2 proc. badanych, głównymi zaletami spopularyzowania samochodów elektrycznych na polskim rynku są: niski koszt eksploatacji, niska awaryjność (30,3 proc.), brak konieczności wymiany elementów wyposażenia tj. oleju, świec, układu hamulcowego (28,9 proc.). Dodatkowym atutem jest fakt, że są one przyjazne środowisku, na co wskazało 28,6 proc. respondentów. Pokazuje to, że polscy kierowcy są świadomi korzyści płynących z elektromobilności.

 

Jednym z kluczowych aspektów inteligentnego miasta jest inteligentny transport i komunikacja. Samochody elektryczne, jak również cały system ich ładowania, to kluczowe elementy Smart Cities – miast przyszłości. Jeden z czynników stymulujących wzrost popularności samochodów elektrycznych to rozwiązania legislacyjne, które promują elektromobilność. Zachęty regulacyjne, zarówno na szczeblu lokalnym, jak i krajowym czy europejskim, powinny przyczynić się do rozwoju inteligentnego transportu i do wzrostu zainteresowania takimi rozwiązaniami. Warto przy tym zwrócić uwagę na zalety tego rozwiązania, które gwarantują czystsze, bardziej ciche oraz przyjazne miasta XXI wieku.

 

Wyzwanie dla infrastruktury

 

Elektromobilność to także zupełnie nowe wyzwania, jakie staną przed istniejącą infrastrukturą energetyczną i właścicielami obiektów użyteczności publicznej. Przykładowo, instalacja elektryczna przeciętnej galerii handlowej najprawdopodobniej nie pozwoli na to, by przyłączone do niej ładowarki mogły zasilać więcej niż kilka samochodów elektrycznych jednocześnie. Instalacje nie są do tego przygotowane, ale rozwój elektromobilności wymusi ich modernizację. One z kolei spowodują wzrost zamawianej mocy, co odczują producenci energii oraz sieci przesyłowe i dystrybucyjne.

 

Więcej informacji na temat samochodów elektrycznych i ich ładowania można znaleźć tutaj.



[1]  Raport KPMG oraz Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, 2017.

Nadesłał:

Mondaypr

Wasze komentarze (0):


Przepisz kod:
Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl