Bezpłatne porady prawne


2016-08-13
Z wigorem, animuszem oraz medialnym szumem z początkiem bieżącego roku ruszył program darmowych porad prawnych. Najwyższy już nadszedł czas by pokusić się o pierwsze podsumowanie.

Ludzie będący w temacie są pewni, że program bezpłatnej pomocy prawnej potrzebuje naprawy. Program został stworzony olbrzymim wysiłkiem organizacyjnym i ekonomicznym na nieszczęście nie daje jednak pożądanych efektów. Możecie wierzyć lub nie, ale brak spodziewanej liczby chętnych na oferowane bezpłatne wsparcie. Polacy w tej formule pomocy nie potrzebują, a nasze zainteresowanie systemem jest delikatnie mówiąc niewielkie. Mimo, że ten koncept został wszechstronnie opisany w telewizji. Wystarczy tylko wpisać w internecie bezpłatne porady prawne Poznań, Tczew, czy Sopot, żeby do woli przebierać w stronach poruszających wiadomości o projekcie.

Czemu tak się dzieje? Do prawnika jak do lekarza jak do lekarza, tak i do adwokata potrzebne będzie zaufanie. Do mecenasa trafiamy zazwyczaj z polecenia. Nieznany adwokat siedzący za biurkiem w urzędzie o którego doświadczeniu zawodowym oraz kompetencjach nic klientowi nie wiadomo, nie cieszy się zaufaniem. Stąd ów system wyjątkowo powszechnie pomaga  w testowaniu, czy rozwiązanie problemu prawnego proponowane przez prawnika opłaconego jest dobre. Rozumieją to nie tylko prawnicy zapewniający darmowe porady.

Teraz stajemy przed okazją i wyzwaniem, by niezdrowy system zreformować. Zaś pogląd środowiska prawnego został usłyszany. Kluczowa teza - bezpłatna pomoc prawna powinna być wyłącznie dla potrzebujących. Zasadne jest również prawo wyboru mecenasa do jakiego klient musi mieć zaufanie.

Oczywiste, że zainteresowanych prawników jest i bedzie dużo więcej niż przewidziano etatów w punktach pomocy. Niech ludzie wybierają wskazanych, którzy na zainteresowanie zasłużyli.

Jak to zrobić? Nieodpłatną pomoc prawną trzeba dać obywatelom którzy jej istotnie potrzebują. Wybranym, których budżety zdecydowanie nie pozwalają na indywidualne sfinansowanie konsultacji prawniczej. Bo pewne jest, że z budżetu centralnego darmowej ochrony prawnej nie da się sprezentować wszystkim. Dowód owej oczywistej prawdy już mamy. Warto rozpatrzyć rozsądniejsze kierowanie finansami, a te niech trafią do specjalistów, na których postawia ludzie. A więc jak to w wolnej gospodarce rynek będzie najdoskonalszym krytykiem efektów pracy prawników.


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

kontakt@pozycjonowanie-audytseo.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl