W naturalnym cyklu biologicznym człowieka zima to czas wyciszenia i koncentracji na oszczędzaniu energii. Liczne badania wskazują, że ze względu na mniejszą ilość światła dziennego, nasz układ hormonalny produkuje mniej ważnych hormonów, takich jak dopamina, serotonina czy beta-endorfina. Z tego względu wolniej reagujemy na bodźce, szybciej się męczymy i odczuwamy apatię, łączoną tradycyjnie z pojęciem „zimowej chandry”. 

Choć aura nie zawsze nastraja do aktywności fizycznej, eksperci są zgodni: sporty zimowe są nieocenionym wsparciem nie tylko dla naszej kondycji fizycznej, ale również psychiki, zdrowego snu oraz funkcjonowania na co dzień.

– Regularna aktywność fizyczna, dobrana do trybu życia, preferencji i możliwości, to najprostszy i łatwo dostępny sposób, by przeciwdziałać spadkom nastroju i energii w zimowe miesiące – mówi Agata Brama, trenerka sportowa i ekspertka ds. wellbeingu w Benefit Systems.

Korzyści z ruchu jest wiele więcej: zapewniamy właściwe dotlenienie komórek organizmu, co wspiera m.in. nasze funkcje kognitywne, hartujemy swoje ciało i podnosimy jego odporność na infekcje. W doborze aktywności warto kierować się naszą aktualną kondycją i stanem zdrowia, nie zapominając także o zdrowych sposobach na relaks i wyciszenie, które pomogą się nam zregenerować.

Łyżwiarstwo stanowi doskonałą formę rekreacji, która pozwoli na zaangażowanie wielu grup mięśni naraz: głównie łydek i mięśni czworogłowych ud, ale także pośladków, ramion i pleców. Zależnie od intensywności wysiłku oraz stylu jazdy, w ciągu godzinnego pobytu na lodowisku spalimy od 200 do 500 kcal.

Pływanie to kompleksowy trening, który wzmacnia mięśnie i poprawia kondycję serca. Jest także doskonałym wyborem dla osób, które muszą oszczędzać stawy, np. po przebytych kontuzjach. Pływając, dbamy o poprawę poziomu gibkości, elastyczności i sprawności naszego ciała, pracujemy również nad koordynacją ruchową. Sport ten jest szczególnie korzystny dla naszego zdrowia, ponieważ wspomaga pracę serca i płuc, obniża ciśnienie oraz zmniejsza ryzyko udaru mózgu. Średnio intensywny, rekreacyjny trening na pływalni pozwoli nam spalić ok. 250 kalorii.

Zima nie musi oznaczać rezygnacji ze wspinaczki — często jednak należy się przenieść do obiektów krytych. Wizyta na ściance to doskonała forma aktywności, która wpływa na naszą zwinność, elastyczność oraz umiejętności koordynacyjne, kompleksowo rozwijając również siłę mięśniową. Szczególnie zaangażowane będą nasze przedramiona, barki, tricepsy, bicepsy, mięśnie brzucha oraz pleców. Warto dodać, że podczas 30 minut wspinania można spalić nawet 500 kalorii! 

Zimą dajmy szansę lokalnemu parkowi trampolin. Poza dużą dawką endorfin aktywność ta wiąże się z wieloma mniej znanymi korzyściami, nie tylko z obszaru dobrego samopoczucia. Już jednorazowa wizyta pobudza do działania wiele grup mięśni i wspomaga koordynację ruchową w obszarze równowagi, dodatkowo usprawniając krążenie limfy w organizmie, co wspiera z kolei przemianę materii. Dzięki temu podczas godzinnego wypadu na trampoliny spalimy nawet do 500 kcal. 

Grota solna będzie doskonałym miejscem na regenerację po dniu pełnym aktywności — zarówno dla ciała, jak i umysłu. Oczyszczające działanie grot solnych polega m.in. na wzmocnieniu systemu odpornościowego organizmu, poprawie koncentracji, redukcji poziomu stresu oraz pogłębieniu procesów oddychania. Zależnie od mikroklimatu groty, można liczyć również na inne korzyści, takie jak pozytywne działanie na zmarszczki oraz wsparcie w opóźnieniu procesów starzenia skóry.

Regularnie ćwicząc zimą dbamy o swój organizm i wspieramy go, gdy szczególnie tego potrzebuje. Dobrym sposobem, by zadbać o systematyczny wysiłek fizyczny, będzie zadbanie o różnorodność wykonywanych aktywności oraz zapewnienie sobie nowych, sportowych wyzwań. Dla inspiracji można posłużyć się także sportowym przewodnikiem, dedykowanym dla miłośników zimowych aktywności, przygotowanym przez ekspertów Benefit Systems.